Sunday, December 19, 2010

Pierwsza wspolna zabawa

Adas i Dominik rozpoczeli etap wspolnej zabawy. Z inicjatywa wyszedl starszy brat: uciekajac i chowajac sie pod stol, przywolywal smiechem Dominisia, proszac jednoczesnie by ten biegl za nim. Smiechu co niemiara- owszem ale obawa Mamy przed zderzeniem z poteznym stolem tez wielka. Przez pare tygodni chlopcy poobijali sie wystarczajaco tyle, by wprowadzic pewne zmiany w rozkladzie mebli i uniemozliwic im zabawe w jadalni. Skorzana kanapa przyslonila tymczasowo wejscie do jadalni. Coz szkoda troche, bo braterska wiez zaciesnila sie bardzo podczas tych wyglupow. Bezpieczenstwo maluchow jednak jest najwazniejsze.

Monday, October 11, 2010

Dominik 8 miesiecy!!!

Wzrost 28 inches= 71.12 cm
Waga 18 lb = 8.21 kg

Adas 2 lata!!!

Nasz starszy Syn skonczyl 2 wrzesnia dwa latka. Adas jako dwuletni chlopiec zaskakuje nas coraz bardziej kazdego dnia. Moje obawy co do rozwoju i nauki Jego mowy okazaly sie zbyteczne. Dwujezyczna komunikacja Adasia, bogatsza w nowe wyrazy kazdego dnia, budzi nasze uznanie dla malego Smyka. Ogromna role odgrywa w tym procesie przedszkole, do korego Adas chodzi juz przez piec dni w tygodniu- 4 i pol godziny dziennie.
Przebywanie z dziecmi i ustalony rytm zajec zmienily nasze dziecko nie do poznania.

Adas:

Liczy bezblednie do 12
Zna dni tygodnia
Zna wiekszosc liter i cyfr
Zna podstawowe kolory.

Poza tym :

Uwielbia spiewac piosenki- ulubiona "Twinkle, twinkle little star", : Bob the builder", oraz "ABC song"
Spiewajac oczekuje od nas , zebysmy spiewali razem z nim, wskazujac palcem dryguje nami , kto w dnaj chwili ma spiewac.

Jako starszy brat spelnia sie w swej roli doskonale- przynosi Dominikowi zabawki, smoczek a nawet mleko. Bawi sie z braciszkiem i komunikuje coraz ladniej kazdego dnia.

Adas zaczepia przypadkowo spotkanych ludzi, zazwyczaj w sklepie- machajac do nich HI, probuje rozpoczynac konwersacje typu: " raining outside", WET outside etc.

Nasz skarb wazy 28 funtow i mierzy 35 inch.

Pobyt Babci i Zuzi

Waznym wydarzeniem w zyciu naszej rodziny byl przylot Mamy i siostry Lukasza . Babcia miala okazje spedzic troche czasu ze swoimi wnukami, a dla naszych chlopcow byl to mily czas ze wzgledu na spacery, zabawe i cala uwage, ktora otrzymali od gosci. Trzy tygodnie minely bardzo szybko. Udalo mi sie zorganizowac drugie urodziny Adasia podczas ich pobytu. Chlopcy bardzo zaprzyjaznili sie z Babcia i Ciocia i smutno bylo patrzec na ich( zwlaszcza Adasia) miny, gdy kolejnego dnia po wylocie nie bylo juz ani Babci ani Cioci.

Mamy nadzieje, ze niedlugo znowu uda nam sie spotkac.

Friday, September 3, 2010

Wakacje w Wildwood Crest

Tegoroczne wakacje byly dwuetapowe i inaczej niz zwykle, bo w stanie New Jersey, Wildwood Crest.
Pelni rozterek zwiazanych z wyborem miejsca na wakacje a takze w obawie o naszego najmlodszego czlonka rodziny postanowilismy nie oddalac sie zbytnio od domu i w ostatniej chwili zadecydowalismy o Jersey Shore. Wybor okazal sie trafny- zarowno Adas jak i Dominik uwielbiali plaze. Adas widzac wode biegl przed siebie najszybciej jak tylko mogl. Nie bal sie fal, niewazna byla temperatura , frajda bylo podskakiwanie i uciekanie przed falami. Pogon z mewami byla druga w kolejnosci rozrywka naszego starszaka. Kapiel w basenie- dopiero w trzecim dniu okazala sie przyjemnoscia- wczesnie Adas preferowal zabawe z prysznicem obok basenu.

Chlopcy byli bardzo grzeczni, nie mielismy zadnych klopotow z zasypianiem. Spedzilismy bardzo milo tydzien.

Po powrocie do domu,po uplywie kilku dni i upalach 40 stopniowych, zatesknilismy za beztroskim czasem nad oceanem. Wykorzystujac wolne Lukasza postanowilismy pojechac do Wildwood jeszcze raz.

Kolejny tydzien= super wypoczynek. Jako doswiadczeni wakacjusze upajalismy sie piekna pogoda, ciepla woda i szumem fal.

Nowa praca Lukasza

9 sierpnia Lukasz rozpoczal nowa prace w PriceWater HouseCoopers. Dumni z tatusia gratulujemy nowego rozdzialu i zyczymy wielu sukcesow. Udalo nam sie rowniez spedzic z tatusiem prawie cztery tygodnie. Chlopcy bardzo sie zzyli z Lukaszem, a on Sam cieszyl sie z rodzinnych chwil w domu.

Zaleglosci

Miesiac sierpien okazal sie dla bloga miesiacem wakacyjnym. Nie udalo mi sie upamietnic zadnego wydarzenia- a bylo ich sporo.

Drugie urodziny Adasia, zmotywowaly mnie do powrotu na blogger. Pozwole sobie na kilka retrospekcji. W powiesciach, czy w filmie watki iskeryczne maja sluzyc zwolnieniu, opoznieniu tempa wydarzen. W moim pamietniku sa jedyna metoda pozwalajaca nadgonic stracone momenty.

Thursday, July 22, 2010

Dominis 6 miesiecy!!!


Dominik skonczyl dzisiaj pol roku. Nasz dzidzius juz jest z nami rowne 6 miesiecy- wow!
Jest kochanym, malym chlopcem. Zawsze chce widziec co sie dzieje dookola niego, uwielbia obserwowac Adasia.

Dominis juz prawie raczkuje. Nie lubi siedziec, ani lezec w miejscu. Najchetniej obejrzakby dokladnie wszystko, co lezy w zasiegu jego wzroku i raczek.

Dominis zasypia bez problemow. Budzi sie w nocy do karmienia juz tylko raz.
Jest rozkosznym bobaskiem. Uwielbiamy go tak samo jak Adasia. Nie moge sie juz doczekac jak chlopcy zaczna sie razem bawic.

Saturday, June 26, 2010

Adas liczy!


Na razie tylko do trzech, ale za to po kolei , wskazujac dokladnie palcem.
Lan, tu, ti- tak mniej wiecej brzmia Jego liczby. Jestesmy dumni , ze maly matematyk tak bardzo lubi liczyc, a co ciekawe, sam zauwaza obiekty mnogie, ktore mozna policzyc i liczy!

Adas mowi coraz wiecej

Lista wyrazow nazego Syna "urosla" juz do ok 60 slow. Tyle przynajmniej udalo mi sie odnotowac. Jestem pod ogromnym wrazeniem postepow naszego dziecka. niektore wyrazy Adas wypowiadane przez adasia czysto i bardzo wyraznie. Az nie chce sie wierzyc, ze sa to wyrazy raczej z ostatnich stron elementarza.

Moje ulubione, brzmiace slodko w ustach Adasia:
kokala= koala, kokodaj =crocodile, gogija= gorilla, digi= digger, lejdibag= ladybug,
bebery= bluberry, papa= panda

Dzien Ojca

20 czerwca byl w USA dniem Ojca. To szczegolny dzien dla Lukasza- Taty dwojki wspanialych chlopcow. Tak sie milo zlozylo, ze pierwsze zyczenia i specjalne blogoslawienstwo dostal Lukasz w Kosciele( zaczelismy dzien Msza o 7.30).

Adas w przedszkolu , przy pomocy Pani przygotowal specjalna laurke dla tatusia.
Popoludnie spedzilismy w towarzystwie Fernandy, Bruno i ich dzieci Erica i Tchiago.

Dominik 5 miesiecy!


Dominis skonczyl juz 5 miesiecy. Jest radosnym i szczesliwym, wesolym chlopcem. Dominik uwielbia swojego straszego brata. Kazdego ranka wita go wspanialym usmiechem.

Nasze drugie szczescie rozwija sie bardzo dobrze.
Wzrost 25,5 inch= prawie 64,7 cm
Waga 15.02 pound= 6.81 kg

Dominik jest bardzo aktywnym dzieckiem, nadzwyczaj mobilny jak na swoj wiek- potrafi przemiescic sie na drugoi koniec pokoju w przeciagu kilku minut.

Dominis zabkuje. Zaden zabek nie przebil sie jeszcze przez dziasla, ale widac juz bardzo wyraznie ksztalty, a nadmierne slinienie i wkladanie raczek tylko potwierdzaja ten fakt.

Thursday, June 24, 2010

Pierwsze dni Adasia w przedszkolu


14 czerwca to pierwszy dzien Adasia w przedszkolu. Nasz Syn zafascynowany nowym miejscem, niezliczona iloscia zabawek oraz spora grupa dzieci nawet nie zauwazyl mojego znikniecia.

Dla mnie natomiast rozstanie z Adasiem bylo wielkim przezyciem. Po raz pierwszy zostawilam dziecko pod opieka malo poznanych( jeszcze) osob. Po powrocie do domu chwilke sprawdzalam godzine, by upewnic sie czy przypadkiem nie trzeba jechac po Syna.

Adas przywital mnie z ogromnym usmiechem na twarzy. Maly chlopczyk mial tyle wrazen. Jego wzrok mowil sam za siebie- :cos wspanialego mnie dzisiaj spotkalo Mamo!"

Kazdego dnia otrzymuje raport "opowiadajacy" o tym co sie wydarzylo, w jakim nastroju bylo moje dziecko, oraz ile razy zmnieniano pieluszke i z jakiego powodu.
Pierwszy taki raport mowil: szczesliwy i radosny, bardzo dobry pierwszy dzien!
Jestesmy dumni z naszego malego przedszkolaka.

Thursday, June 10, 2010

Dominik 4 miesiace!


Znowu z opoznieniem ale z wielka radoscia oglaszam, ze nasz syn Dominik ma juz ponad 4 miesiace.

Waga 14.02 funtow czyli ok 6.5 kg, wzrost 25 1/4 inch czyli prawie 65 cm. Nie do wiary jak czas szybko mija a dzieci szybko rosna!

Dominik rozwija sie bardzo dobrze. W chwili obecnej jego zdolnosci motoryczne oraz tzw gaworzenie sa na poziomie dziecka 6 miesiecznego.

Dominis uwielbia lezec na brzuszku. Nie ma chwili by nie skorzystal z okazji i nie przekrecil sie na brzuszek. To jego ulubiona pozycja do obserwcji wszystkiego dookola.
Nasz brzdac przesypia 6 godzin w nocy, po karmieniu zapada w sen i budzi sie ok 7 rano.
Dominik uwielbia Adasia. To dla nas niesamowity widok jak malenstwo sczerym, slodkim i wspanialym usmiechem reaguje gdy widzi starszego brata w poblizu.

Friday, June 4, 2010

Braterska wiez!

Codziennie po poludniu po drzemce Adasia bawie sie z chlopcami na lozku. Adas uwielbia jak go laskocze a Dominik obserwuje i glosnym smiechem reaguje na smiech Adasia.
Coraz czesciej zdarza sie, ze chlopcy smieja sie jednoczesnie.Dominik za kazdym razem jak widzi brata wpatruje sie w niego niemal ze bez przerwy. Gdy traci go z pola widzenia , podnosi glowe tak wysoko i tak sie podciaga na lokciach do gory, jakby zaraz mial usiasc samodzielnie. Jest to przeurocze doswiadczenie. Adasia i Dominika laczy widoczna juz braterska wiez.

Thursday, May 27, 2010

Nowe lozko Adasia

Od niedzieli23 maja nasz starszy Syn spi w nowym lozku. Adas poczas drzemki wyskoczyl ze swojego lozeczka. Byl to zarazem jego ostatni moment w dzicinnym lozeczku. Jak do tej pory odpukac Adas przesypia cale noce bez problemu. Gorzej jest z drzemkami w ciagu dnia. Probuje przyzwyczajac i przekonac go do spania ale wyglada na to, ze zajmie to troche czasu.

Po nocy w szpitalu

Dominik ma sie dobrze. Czekamy na obchod lekarzy. Dzieciecy neurolog bedzie badal maluszka a takze jego pediatra. Dominik dzielnie przespal noc, udalo mi sie nawet nakarmic go piersia. Teraz znowu zapadl w gleboki sen.

Adas idzie do przedszkola.

Na poczatku tylko na dwa dni w tygodniu od 8 do 12.30, a pozniej zobaczymy. Adas potrzebuje kontaktu z innymi dziecmi i tylko w ten sposob jestesmy mu w stanie takowy zapewnic. Bylam z Adasiem w przedszkolu, Pani dyrektor obserwowala go przez godzine, po czym zaprosila go do grona dzieci. Nowe miejsce przypadlo malemu od razu do gustu. Duzy piekny plac zabaw- przystosowany do dzieci w jego wieku, bardzo bezpieczny, (nie ma z czego upasc), zrobil na mnie pozytywne wrazenie. Mam nadzieje, ze i Adas i ja przezyjemy rozstania bezbolesnie. Zaczynamy w poniedzialek 7 czerwca- Adas bedzie chodzil w poniedzialki i wtorki.

Adas wyskoczyl ze swojego lozeczka

W niedziele w poludnie Adas wyskoczyl z lozeczka i upadl na dywan. Nic mu sie nie stalo, poza przerazeniem oczywiscie. W niedziele spal juz w nowym lozeczku, dla starszych dzieci.
Zarowno dla Adasia, jak i dla nas jest to nowa sytuacja, ktora wymaga od nas odprowadzania go do lozka dziesiatki razy. Wynioslam z jego pokoju wszystkie zabawki, ktore przeszkadzaly mu zasnac w ciagu dnia.
Adas nie oswoil sie jescze do konca z nowym lozkiem, nie ma wprawy w wchodzeniu i wychodzeniu z niego. Mimo moich usilnych nauk nadal wychodzi z lozka rekami do przodu. Dookola sa wszedzie poduszki, ktore w razie upadku maja chronic Adasia. Wczoraj podczas popoludniowej drzemki uslyszalam cos jakby upadek- Adas wychodzac przodem uderzyl sie w buzie. Jak weszlam do pokoju- mial twarz cala we krwi. Na sczescie rozcial tylko troszke warge.
Myslalam, ze sie przewroce, zachowalam jednak zimna krew.

Majowe fatum

Na poczatku musze podziekowac Bogu, za to ze wszyscy jestesmy cali i zdrowi i na szczescie nic nikomu sie nie stalo.

Miesiac maj zapisze sie nam w pamieci jako miesiac nieszczesliwych zdarzen i wypadkow.

Pomieszam chronologie zdarzen i napisze od najbardziej dla mnie dramatycznych i powaznych.

Pisze ze szpitala. Jestem ty z Dominikiem. Wszystko jest juz ok.
... Zabralam Adasia i Dominika do lekarza, ze wzgledu na kaszel i katar Adasia oraz zatkany nosek Dominika. Chcialam miec pewnosc, ze wszystko jest w porzadku, tym bardziej, ze mnie pobolewa gardlo, a Lukasz jest zakatarzony i tez go drapie w gardle.

W gabinecie u pani doktor Dominik spadl ze stolu/ lozka. Schylilam sie do placzacego Adasia, zeby go poglaskac i w ulamku 2 sekund Dominik wyladowal na podlodze. Doktor w tym czasie zajrzala do karty. Zadna z nas nie wierzy ,ze to sie stalo , a jednak.

Dominis plakal przestraszony, ale juz po 10-15 min, po tym jak wypil mleko( z butelki, niestety odmowil piersi od trzesacej sie z szoku mamy) zaczal sie usmiechac.
Poniewac uderzyl glowka zostalismy skierowani do szpitala na tomografie glowy.
Wyniki sa w porzadku, poza jedna mala kreska, ktora niestety oznacza malutkie pekniecie kosci glowki. Jestesmy na obserwacji przez noc. Rano przyjdzie dzieciecy neurolog. Nasza Pani doktor przyjechala do nas po osmej wieczorem i spedzila z nami 2 godziny, Uwaza ze wszystko jest w porzadku, nie ma powodu do obaw, ale polecono nam zostac w szpitalu.

Dziekuje Bogu za to,ze nic powaznego sie nie stalo. Jednoczesnie mam w sobie ogromne poczucie winy, ktore nie pozwala mi spac, dlatego pisze.

Sunday, May 16, 2010

Ladowanie w kaluzy

W sobote podczas spaceru w parku Adas postanowil biegac szybciej niz zwykle. Zaciekawiony wszystkim co sie wokol nigo dzieje sczczegolna uwage zwrocil na kaluze z woda , ktorej przygladal sie tak bardzo z bliska, ze niewiadomo kiedy i jak wyladowal w niej i to twarza. Oczywiscie wycieczka szybko sie skonczyla. A po powrocie do domu zaczelam sie zastanawiac w jaki sposob zapobiec w przyszlosci tego typu sytuacjom- nie potrafie znalezc odpowiedzi. Pierwsze co przychodzi do glowy- masz MAMO Syna!- to przeciez typowy chlopiec. Och az sie boje pomyslec jakie nowe dowiadczenia jeszcze przede mna. A drugi Syn rosnie i tylko obserwuje.

Thursday, May 13, 2010

Pierwszy wspolny wyjazd weekendowy


7- maja to weekend, ktory spedzilismy w Pensylwanii. Mini- wakacje byly dla nas duzym wyzwaniem, a jednoczesnie sprawdzianem spania, jedzenia, aklimatyzacji naszych maluchow poza domem.

Sklamalabym, gdybym napisala o 100% sukcesie. Wypad za miasto z dwojka malych dzieci- to samochod zapakowany pod sam dach:). Nie zabraklo nam niczego. Problemem okazaly sie tylko drzemki Adasia w ciagu dnia. Nasz Syn podekscytowany wszystkim dookola, a takze obecnoscia Cioci i Wujka, odmawial spania, co pociagalo za soba naturalne zmeczenie .

Generalnie odpoczynek na lonie natury byl dla wszystkich glebokim oddechem i oderwaniem sie od codziennej rutyny.

Teraz juz wiemy, ze mozemy bez najmniejszych obaw pakowac manele i wyruszac w droge z dwojka naszych najdrozszych chlopcow.

Wednesday, April 28, 2010

Maly inteligent


Adas bardzo wydoroslal przez ostatnie trzy miesiace. Rola starszego brata przyczynila sie rowniez do rozwoju pomyslowosci i sprytu naszego Syna.

Oto kilka przykladow:

Adas wie,ze nie moze wkladac plasteliny do buzi. Jaskrawe kolory i konsystencja kusza go jednak bardzo. Ostatnio wpadl na pomysl,ze jak mama prosi by oddal kawalek plasteliny, ktory juz prawie wlozyl do buzi, oddaje mi tylko czesc, a z reszta szybko ucieka, chowa sie za stolem i zaglada czy mama widzi. Maly lobuziak!

Po chwili ciszy jaka nastala podczas zabawy w lazience, uslyszalam dzwiek maszynki do golenia. Zastalam nasze dizecko z maszynka przy brodzie. Adas nie za bardzo wiedzial co ma robic dalej ale wytrwale nasladowal tatusia.

Pozostawiona przez Lukasza butelka po piwie od razu wyladowala w buzi naszego dziecka.
Adas bardzo pragnie korzystac ze wszystkich zabawek i przedmiotow nalezacych do Dominika. Do tego stopnia nasladuje braciszka, ze kladzie sie mi na rekach i chce , zy go kolysac.

Chrzest Dominika

25 kwietnia nasz Syn Dominik Mark zostal ochrzczony. Ceremonia Sakramentu odbyla sie w Kosciele Sw. Teresy w Linden. Chrztu udzielal Ks. Tadeusz.
Uroczysty obiad mial miejsce w restauracji Mario's Tuto Bene w Union. Spedzilismy bardzo milo czas w gronie rodziny i przyjaciol.

Adas sprawdzil sie doskonale w roli starszego brata, mimo tego,ze nie spal wcale w ciagu dnia, dzielnie wytrwal, bawiac sie z wszystkimi wokol.
Przemeczony zasnal ok 5.30 wieczorem.

Monday, April 26, 2010

Dominik- 3 miesiace!!!

Nasz najmlodszy ukonczyl 3 miesiace. Dominik ma bardzo radosne usposobienie.
Rozroznia mame , tate i swojego straszego brata. Wydaje mi sie rowniez ze poznaje tez miejsca w naszym domu i ma nawet swoje preferencje. Dominik najbardziej lubi spac na naszym lozku, przytulony do mamy. Niezaleznie od pory dnia czy nocy zasypia tam bez problemu.
Maluszek przesypia srednio ok 5 godz.Po jedzeniu szybko zasypia ponownie.
Ostatnio nasz bobas potrzbuje zoraz wiecej mleka i zaczynam sie martwic czy podolam z produkcja:).

Dominis pieknie trzyma glowke. Lezac na brzuszku przewraca sie juz na plecki w obie strony. Na naszym materacu udalo mu sie przewrocic tez z plecow na brzuszek.

Jest ciekaw wszystkiego co sie wokol niego dzieje. Kreci glowka na wszystkie strony.

Uwielbia byc w centrum uwagi. Najlepiej jak sie do niego mowi, usmiecha i wyglupia. Trzymany na rekach jest przeszczesliwy.

Dominik lubi tez bardzo telewizje. W dziwny sposob poznaje, ze telewizor jest wlaczony i momentalnie zaczyna plakac dopominajac sie, ze chce ogladac. Jak juz go odwrocimy w strone ekranu, uspokaja sie i usmiecha.

Dominik przez wiekszosc czasu sie smieje, gaworzy i macha raczkami. Bardzo lubi swoje zabawki w lozeczku.

Thursday, April 8, 2010

Nowe slowa Adasia

1.akaka- airplane, samolot,
2.big truck
3.big car
4.chu chu train- jedno z ulubionych
5.baby- witajac rano Dominika
6.babuba- bumble bee, pszcolka w jednej z ksiazeczek
7." nie potrafie powtorzyc"- ale znaczy refrigerator czyli lodowka
8. lii- window, jak chce patrzec przez okno
9. pika- pilka
10.bule= bluberry, jagody
11. bajkkk- bicycle, rower
12. belly button- pepek
13. peee- pies

Dominik 12 tygodni

7 kwietnia bylam z Dominikiem u lekarza. Maluszek rosnie jak na drozdzach. Wazy 5,62 kg i mierzy 62 cm. Wyglada na to, ze chlopiec nam urosl 10 cm- wow!

Pani doktor pogratulowala nam zdrowego Syna. Polecila wiecej czasu spedzac na brzuszku a takze zwiekszyc czestotliwosc podawania koperku, rumianku oraz wody i od czau do czasu mleko modyfikowane.

Dominik dostal dwie szczepionki. Przespal pieknie prawie cala noc- z jedna pobudka.
Za miesiac kolejna seria szczepien.

Friday, April 2, 2010

Wesolych Swiat!

Tegorczne Swieta Wielkanocne sa dla nas nadzwyczajne nie tylko z powodu Tajemnicy Zmartwychwstania ,ale takze dlatego, ze spedzamy je z dwojka naszych wspanialych dzieci.

Z okazji swiat skladamy wszystkim najpiekniejsze zyczenia: duzo zdrowia, radosci, dobroci oraz spelnienia najskrytszych marzen.

Asia, Lukasz, Adas i Dominik

Bracia!


Wednesday, March 31, 2010

Dominik sie glosno smieje!

Wczoraj po raz pierwszy Dominik smial sie "pelna buzia", glosno. Przeuroczo i przeslodko brzmiacy smiech byl wynikiem moich wyglupow i krecenia glowa.
Nasze dziecko jest tak radosne, ze jak tylko zblizymy sie do lozeczka, na jego twarzy maluje sie usmiech od ucha do ucha.
Kochany bobasek smieje sie rowniez jak widzi Adasia. Bacznie obserwujac braciszka macha raczkami i gaworzy w swoim niemowlecym jezyku.

Monday, March 22, 2010

Dominik - 2 miesiace!!!

Dzisiaj Dominik skonczyl 2 miesiace. Nasz maluszek jest najspokojniejszym i najpogodniejszym dzidziusiem na swiecie. Usmiecha sie jak tylko nas widzi. Przesypia wiekszosc nocy a w ciagu dnia grzecznie obserwuje wszystko dookola.

Domik trzyma juz glowe lezac na brzuszku. Ostatnia umiejetnosc, jaka posiadl to wkladanie swoich raczek do buzi.

Dominik nie lubi smoczkow. Karmiony nadal piersia, jest moim drugim- po Adasiu najwiekszym szczesciem.

Wiosenny weekend

Piekna pogoda sprawila, ze wszyscy mielismy wspanialy nastroj i bardzo udany weekend.
W sobote juz od samego rana spacerowalismy dlugo z dziecmi. Adas zafascynowany wszystkim co sie wokol dzieje spal w ciagu dnia 3,5 godziny. Dominik spi rownie dlugo na swiezym powietrzu. Czasami( ale tylko czasami) zapominam, ze mam dwoje dzieci:)

W niedziele Adas mial lekcje gimnastyki. Lukasz mowi, ze nasz syn za kazdym razem coraz lepiej uczestniczy i korzysta z zajec.
Po drzemce Adasia i krotkiej wizycie w sklepie dziecinnym( Pampers wprowadzal nowe pieluchy na rynek), znowu spacerowalismy po naszej okolicy.

Tuesday, March 16, 2010

Wizyta u p. doktor- Dominik 6 tyg.

Wzrost: 23,5 inch= 59.69 cm Dominis urosl prawie 7 cm!!!! WOW!
Waga : 11.09 lb= 5.03 kg

Dominik dostal szczepionke przeciwko zoltaczce- HEP B. Plakal tylko pol minutki. Kochane dziecko nie ma pojecia, ze przed nim cala seria szczepien.

Generalnie Dominik rosnie bardzo szybko, jest zdrowy i usmiechniety. Oby tak dalej!

Wizyta u p. doktor- Adas 18 mies.

Adas :

Wzrost 33 inch = 84 cm
Waga 29.04 lb = 13.17 kg

Wyniki sa bardzo dobre tylko 5 % dzieci jest wiekszych( wyzszych i ciezszych) niz Adas.

Adas dostal dwie szczepionki. Wstrzymalam szczepionke MMR-przeciwko odrze, swince, rozyczce przesunelam za 1,5 mies.z powodu kontrowersyjnych powiazan szczepionki z autyzmem. Sama nie wiem jak podejsc do tej sprawy. Poczekam az Adas zacznie wiecej mowic.

Adas dostal dwie szczepionki:
HIB- przeciwko polio
Prevnar 13- przeciwko pneumokokom.

Nie bylo zadnych skutkow ubocznych. Dzieci przespaly pieknie cala noc.

Monday, March 15, 2010

Pierwszy projekt - blok i kredki!




Adas polubil rysowanie kredkami bardziej niz zabawe plastelina. do plasteliny musi jeszcze dorosnac, za to malowanie okazalo sie dla niego bardzo interesujace. Dzis rano na swoj pierwszy projekt poswiecil ok pol godziny.

Na poczatku kredki stanowily obiekt do wyciagania i wkaladania do pudelka, ale po chwili Adas odkryl ich prawdziwe przeznaczenie. Pierwszy rysunek wykonany. Efekty powyzej.

Sukces Adasia na/ w nocniku !!!

Dzisiaj po raz piewrwszy nasze starsze dziecko "wysiedzialo" na nocniku ok 20 min.
Do tej pory wszelkie proby posadzenia Adasia na tronie konczyly sie fiaskiem. Dzis walka z nocnikiem trwala mniej niz 5 min. Adas plakal, piszczal i uciekal, ale po dluzszej chwili poddal sie i zaczelismy czytac ksiazeczki.
W miedzyczasie nocnik spelnil swoje zadanie. Adas zrobil pierwsza kupke i nasiusial do nocnika. Radosci mojej nie bylo konca. Adas oprocz owacji i brawa dostal w nagrode pyszne ciasteczka. Zobaczymy jak sytuacja potoczy sie jutro. Trzymam kciuki i wierze, ze juz niedlugo nasz maluch bedzie samodzielnie siadal na nocniczku.

Trzy dni deszczu- powodz w miescie !!!

Mielismy bardzo deszczowy weekend. Sobota byla dniem najwiekszej ulewy- do tego stopnia, po poludniu nie mielismy pradu a ulice w naszym miescie zostaly pozamykane.

Pierwszy raz odkad tu mieszkamy doswiadczylismy takich przygod. Woda po kolana byla wszedzie- na ulicach, na chodnikach a nawet w piwnicach. U nas z piwnicy Lukasz wyniosl ok 20 wiader wody. Na szczescie nic nie zostalo zniszczone. W niedziele rano przestalo padac, wiec po powodzi zostaly tylko male kaluze.

Thursday, March 11, 2010

Powiew wiosny!

Po dlugiej( za dlugiej) zimie, duzymi krokami zbliza sie do nas wiosna. Temperatura w ciagu ostatnich dniach byla bardziej wiosenna niz zimowa. Slonce sprawia, ze wszyscy sie duzo lepiej czuja.

Zaczelam w koncu wychodzic z dziecmi na dluzsze spacery. Dzis bylismy na zewnatrz prawie dwie godziny. Mamy nadzieje, ze pogoda sie utrzyma a kalendarzowa wiosna bedzie dla nas piekna i ciepla pora roku.

Picie przez rurke!



Adas nauczyl sie dzisiaj pic przez rurke. Sok "Tymbark" jablkowo-truskawkowo-brzoskwiniowy" przyczynil sie do szybkiego osiagniecia naszego Syna. Dziecko mialo duzo frajdy a przy okazji zabawy przy wyciaganiu i wkladaniu rurki do pudelka. Te czynnosc Adas rowniez wycwiczyl do perfekcji. Bardzo precyzyjnie, w skupieniu dwoma paluszkami stara sie wcelowac rurka w dziurke- udaje sie prawie z kazdym razem.

Wednesday, March 10, 2010

Zmiany w osobowosci Adasia

Nasz poltoraroczny Adas ma bardzo silna osobowosc. Wie dokladnie czego oczekiwac od mamy a czego od taty. Adas jest bardzo pamietliwym dzieckiem.

W ostatnich dniach w osobowosci naszego Syna nastapily znaczne zmiany.
- Adas potrzebuje wiecej uwagi, pieszczot, przytulania i calowania.
Na znak rozpoznawczy "ochoty na bliskosc" Adas przybiega do mnie kladzie glowke na kolanach i czeka na maja reakcje.

- Adas powtarza coraz wiecej wyrazow. Nie sa to poprawnie brzmiace slowa, ale zawsze wiadomo o co chodzi. Ostatnio uzywane slowa:

1.akaka- airplane, samolot,
2.big truck
3.big car
4.chu chu train- jedno z ulubionych
5.baby- witajac rano Dominika
6.babuba- bumble bee, pszcolka w jednej z ksiazeczek
7." nie potrafie powtorzyc"- ale znaczy refrigerator czyli lodowka
8. lii- window, jak chce patrzec przez okno

Monday, March 8, 2010

Usmiechniety Dominik!!!

Dominik jest bardzo radosnym niemowlakiem. Od dwoch tygodni zaczal sie do nas usmiechac. Jego usmiech jest tak radosny i przejmujacy, ze trudno oderwac od niego wzrok. Nasz maluch uwielbia odwzajemniac usmiechy. Smieje sie rowniez do swoich zwierzat w karuzeli, nad lozeczkiem.

Dominik rowniez zaczal gaworzyc. "Mowi" bardzo glosno i bardzo czesto.Jego niewinne spojrzenie wprawia mnie za kazdym razem w wyjatkowy nastroj.
Nasz Syn widzi juz bardzo dobrze. Obserwuje swiat wokol siebie.Ostatnio nawet odwrocil glowke w kierunku przechodzacego kota- to dopiero mnie zaskoczylo.
Chlopiec rozwija sie bardzo, bardzo szybko- tak trzymaj maluchu!!!

Pierwszy spacer z dwojka dzieci!

W koncu po dlugiej( za dlugiej ) zm=imie nastala WIOSNA. Temperatura powietrza to miedzy 10-15 stopni. Wreszcie mozemy cieszyc sie sloncem i spedzac wiecej czasu na zewnatrz.

Wczoraj po raz pierwszy odbylismy wspolna wycieczke do parku z dwojka naszych maluchow. Dominik spal oczywiscie podczas gdy Adas nie mog nacieszyc sie cieplym powietrzem. Adas biegal w parku jak szalony. Zainteresowany byl wszystkim dookola. Uwage naszego brzdaca przykuwaja przede wszystkim rowery i rowerki. Z wielkim zdziwieniem obserwowal dzieci jezdzace na dwoch a takze na trzech kolkach.

Po powrocie do domu , wspolnym obiedzie, deserze- Adas po raz pierwszy jadl lody!!!, dzieci zasnely szybko i gleboko.

Uwielbiam rodzinne wycieczki, spacery i w ogole czas spedzony wspolnie z cala nasza czworka!!!

Friday, March 5, 2010

Pierwsza wycieczka z dziecmi!

Wczoraj po raz pierwszy odbylam podroz z dwojka dzieci. Zastanawialam sie jak to bedzie ale po skrupulatnych przygotowaniach ualo sie w 100 procentach. Juz po siodmej rano wyruszylismy do Stamford, CT. Spedzilismy tam wieksza czesc dnia. Adas po raz pierwszy zostal z Basia , bez mamy i taty przez okolo 2 godziny. Basia mowi, ze byl bardzo grzeczny, posluszny i bez problemu sie zaaklimatyzowal, bawil sie ladnie z Patrykiem. Ciesze sie, bo prawde mowic troche sie obawialam.

W drodze powrotnej wsapilismy do Ani.Jack dostal psa- malego labradora- Adas nie mogl sie nim nacieszyc. Piesek biegal za nim a Adas usmiechniety od uch do uch ciagnal go za ogon. Wzruszajace byly chwile, kiedy przytulal swoja glowke do grzbietu psiaka.

Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe zabawki- to wszystko nowe przezycia dla naszego malucha. Ciesze sie, ze Adas jest chetny nowych doswiadczen oraz , ze chociaz czasem moge mu zafundowac duza dawke emocji.


Dominik praktycznie przespal cala wycieczka, budzil sie tylko do karmienia. Za to po przyjezdzie do domu byl tak radosny i zadowolony, ze nie chcial spac tylko gaworzyl w swoim jezyku , usmiechajac sie do nas i do swoich zwierzatek w karuzeli nad lozkiem.

Tuesday, March 2, 2010

Adas skonczyl 1,5 roku ( 18 miesiecy)!


Wow,mamy poltorarocznego Syna. Dzis okragla rocznica- swietowac bedzimy w weekend.

Adas:

1. Biega bardzo szybko, nie zawsze patrzac pod nogi. Potyka sie o porozrzucane wczesniej zabawki i czesto upada. Bardzo rzadko upadki koncza sie placzem.
2. Skacze w swoim lozeczku przed kazda poludniowa drzemka. Nasze dziecko skakaniem chce zwrocic na siebie uwage, przywolac z nadzieja, ze go wyciagniemy i nie bedzie musial spac.
3.Skacze w miejscu- nie odrywa oczywiscie stop, ale lada moment nauczy sie rowniez tego.
4. Wchodzi po schodach do gory, albo na czworakach, oczywiscie asekurowany przez nas, badz tez za rece, lub jedna reke.
5.Buduje wieze z klockow lego, precyzyjnie dociskajac klocki.
6. Uwielbia czytac ksiazeczki. Zna kazda ksiazeczke po tytule. Potrafi znalezc ksiazke slyszac jej fragment.
7.Potrafi rozrozniac niektore czesci ciala- oczy, uszy, nos, buzia, zeby, pepek, itp.
8.Wie jak sie poslugiwac lyzka, ale z jakiegos leniwego powodu woli byc karmiony niz jesc sam, pracuujemy nad tym.
9. Uwielbia byc w centrum uwagi, oraz byc chwalony.
10. Troszczy sie o mlodszego brata. za kazdym razem gdy Dominik zaplacze, Adas biegnie do niego i patrzy czy mama idzie.
11. Zaczyna mowic coraz wiecej wyrazow, nie wszystkie udaje sie wypowiedziec, ale grunt, ze probuje i sie nie zniecheca. Ulubione wyrazy to "car", "truck", "big truck", "train"/
12. Woli jezyk angielski. Z wielkim zainteresowaniem przysluchuje sie rozmowom po angielsku, uwielbia jak powtarzamy wyrazy po angielsku. Poza tym rozumie wiekszosc polecen wtym jezyku.

Tuesday, February 23, 2010

Pochwaly, pochwaly....

Nie jest tajemnica, ze kazdy mezczyzna uwielbia byc chwalony i "glaskany" po glowie.

W ciagu ostatnich dni Adas uwielbia byc chwalony. Za kazdym razem, gdy mu sie cos uda zrobic, powiedziec nowe slowo, lub cos co brzmi jak slowo, lub zaspiewac piosenke, patrzy na mnie oczekujac pochwaly. Od wczoraj biega za mna i gdy tylko sobie przypomni spiewa swoje "lala", dodajac do tego" papapa" i "bababa"- slodkie.
Zabawne jest to, ze spiewa tak glosno i wyraznie, ze nie sposob go nie pochwalic.
Dzis jednak zamyslona przeoczylam "piosenke" i nie pochwalilam. Nasz maly brzdac tak sie zdenerwowal, ze trzesac sie i zaciskajac piastki zaspiewal a raczej wykrzyczal najglosniej jak potrafli"lalalalal" po to by uslyszec swoje ulubione" slicznie" od Mamusi. Pochwaly sa dla naszego malego mezczyzny ogromna motywacja.

Dominik- 1 miesiac!

Nie do wiary- nasz Syn ma juz miesiac. Czas z dwojka maluchow pedzi z predkoscia swiatla, przeciez dopiero wrocilismy ze szpitala.

Dominoik jest bardzo, bardzo spokojnym dzieckiem. Wiekszosc czasu grzecznie spi, budzi sie tylko do karmienia i zmiany pieluszki. Po poludniu ok 5 chce byc koniecznie u Mamy na rekach- kazdego dnia o tej samej porze.

Nasz chlopiec rosnie jak na drozdzach. Pierwsza partie ubran trzba bylo wymienic na rozmiar wieksze- widac mleko Mamy sluzy.

Dominik uwielbia laskotki pod broda. Jego spojrzenie podczas laskotania jest po prostu zniewalajace. Dziecko sie usmiecha bardzo wyraznie a niekiedy udaje mu sie wydobyc pierwsze dzwieki gaworzenia. Kochany maluszek.

Tuesday, February 16, 2010

Pierwszy dzien z dziecmi sama

Dzis po raz pierwszy zostalam sama z dwojka maluchow. Poki co, "odpukac" dzien mija w dobrych nastrojach. Adas i Dominik maja sie dobrze, wlasnie spia. Ciesze sie ze udaje sie zsynchronizowac drzemki chlopcow. Ja korzystajac z mozliwosci rowniez odpoczywam. Nocne karmienie daje sie we znaki zwlaszcza po poludniu. Dzis jednak jestem wyspana i wypoczeta. Testuje nowe godziny snu. Od wczoraj klade sie spac bardzo wczesnie- ok 9. Dodatkowe kilka godzin snu pozwala byc w stu procentach Mama dnia nastepnego.

Sunday, February 14, 2010

Dominik spi coraz dluzej!

Dominik spi w nocy coraz dluzej. Budzi sie do karmienia co cztery godziny. Dla mnie oznacza to wiecej snu i wypoczynku. Rekord padl wczoraj w nocy. Nasze dziecko przespalo pieknie 5,5 godziny.
Oby tak dalej malenstwo!!!

Happy Valentines Day!

Dzisiejsze Walentynki byly milym, rodzinnym dniem.
Z samego rana Lukasz przyniosl mi do lozka sniadanie. Zabral Adasia na dol, bym mogla jeszcze troche pospac. Dostalam wspanialy prezent i przepiekne zyczenia.
Spedzilismy milo caly dzien, bawiac sie z dziecmi i cieszac szczesciem jakie nas spotkalo.
Happy Valentines Day!

Babcia wrocila do Polski


Z zalem i smutkiem pisze o tym, ze Babcia wrocila wczoraj do Polski.
Babcia byla z nami ponad trzy tygodnie. Dzieki Niej spokojnie "rodzilam" Dominika.
Moja Mama wlozyla rowniez duzo pracy w rozwoj Adasia. To dzieki Niej Adas nauczyl sie wielu nowych rzeczy. Zaczal byc bardziej"rozmowny", komunikatywny i rozesmiany. Babcia sluzyla nam wieloma cennymi radami i wskazowkami. Nie ma to jak doswiadczona Mama czworki dzieci.

Dzis rano Adas rozgladal sie bacznie po calym domu, szukal Babci- Mama codziennie rano bawila sie z Adasiem, a ja z Dominikiem dosypialam jeszcze przez jakies dwie godzinki. Dzis Babcie zastapil Tatus.

Szkoda, ze mieszkamy tak daleko. Moze za pare miesiecy uda nam sie poleciec do Polski i spedzic z Dziadkami troche czasu.

Wednesday, February 10, 2010

Adas chory ale radosny


Adas ma znowu zapalenie gardla. Biedne dziecko nie dawalo znac po sobie, ze cos go boli. Do lekarza pojechal przy okazji wizyty z Dominikiem. Adas dostal antybiotyk Zithromax 200 mg- dawkowanie przez 5 dni. Miejmy nadzieje, ze choroba szybko minie.

Monday, February 8, 2010

Pierwsze dwa tygodnie zycia Dominika


Nasz mlodszy syn Dominik przybral na wadze ponad 0.5 kg w 11 dni!!!. Ostatnio podczas wizyty u lekarza wazyl 8.06 a wczoraj 9.14 funta. Wynik bardzo dobry jak na maluszka karmionego piersia- super!!!
Maly rozwija sie prawidlowo. Pepuszek odpadl i dostalismy zielone swiatlo na prawdziwa kapiel.

Dominik jest bardzo, bardzo grzecznym dzieckiem. Karmiony piersia zasypia na 2-3 godziny. Budzi sie wypic mleczko i znowu zasypia. Duze znaczenie ma w tym temacie moja dieta. Bardzo uwazam na spozywane produkty. Proste , nie przyprawione posilki, lekkostrawne owocuja w postaci spokojnego snu dziecka i Jego latwej przemiany materii.

Zycie z dwojka maluchow jest zupelnie inne niz z jednym. Trzeba byc bardzo zorganizowanym i planowac wszystko skrupulatnie. Do tej pory duza pomoc mam ze strony Mamy. W sobote Mama wraca do Polski wiec trzeba bedzie radzic sobie samej.

Friday, February 5, 2010

Adas 17 miesiecy!


Nasz Syn skonczyl 17 miesiecy. Trudno uwierzyc, ale za miesiac bedzie juz poltorarocznym dzieckiem. Czas biegnie nieublaganie....

Adas jest radosnym, kochanym starszym bratem. Ostatnie tygodnie to duze zmiany w Jego zyciu. Narodziny braciszka a takze przylot Babci wyraznie wplynely na zycie Adasia.
Nasz maluch zaakceptowal brata od samego poczatku. Kazdego dnia obserwuje bacznie "co dzidzius robi", "dlaczego dzidzius placze"(* rzadko) a takze dlaczego mamusia zajmuje sie Dominikiem a nie Adasiem.
Codziennie obserwuje nowe zachowania Adasia, ktore sa zwiazane z narodzinami brata. Adas przytula sie do mnie, odchyla mi bluzke i przyklada swoja glowke do piersi, nasladujac Dominika. Bardzo zabawne a jednoczesnie wzruszajace zachowanie.

Adas nadal uwielbia ksiazeczki. Codziennie czyta z Babcia, siedzac szczesliwy na kolanach.

Nasz starszy Syn nie mowi jeszcze zbyt wiele wyrazow ale jest nadzwyczaj inteligentynym dzieckiem, szybko sie uczy i rozumie wszystko co sie do niego mowi.

Adas uwielbia tanczyc, podryguje w rytm muzyki za kazdym razem jak tylko ma okazje i jest w dobrym nastroju.

Thursday, January 28, 2010

Adas i Dominik

Piszac tytul tego postu nie moge uwierzyc, ze jestem mama dwojki wspanialych chlopcow.
Adas kazdego dnia z ogromnym zaciekawieniem obserwuje braciszka. Pamieta o tym, ze Dominik lezy w bialym lozeczku. Adas wspina sie po szczebelkach i obserwuje braciszka..
Jesli chodzi o emocje i uczucia Adasia zwiazane z Dominikiem to mysle, ze sa one ogromne. Adas jest bardzo wrazliwym chlopcem. Obserwujac moje zachowanie w stosunku do dzidziusia, Adas chce bardzo byc blisko mnie. W chwilach gdy Dominik placze Adas podbiega do mnie i przytula sie. Poza tym Adas zaczal przytulac sie do moich piersi, Widzi ze mama karmi braciszka i chce byc tak samo blisko. Wyglada to przekomicznie a jednoczesnie wzrusza mnie do lez. Moje kochane dziecko podchodzi do mnie i przytula glowke tak blisko jak tylko potrafi.

Monday, January 25, 2010

Podziekowania z opieke

Popelnilabym gafe zapominajac o podziekowaniach za opieke nad Adasiem i domem podczas mojej i Lukasza nieobecnosci w trakcie porodu. Moja Mama oraz Iwona z Pawlem zasluguja na medal. Adas mial wspaniala opieke ze strony calej trojki. Wszyscy na przemian pomagali sobie i zmieniali sie we wszystkich czynnosciach zwiazanych z opieka. Nie bylo latwo, bo nasz Adas bedac pod wplywem tylu wrazen i nowych osob w domu wypadl ze stalego rytmu swojego dnia i chodzil spac bardzo pozno, wstawal bardzo wczesnie a na drzemki szkoda mu bylo sie klasc, bo chcial sie bawic, bawic i jeszcze raz bawic.
Dziecko na pewno odczulo zmiane w domu i brak rodzicow. W calej tej sytuacji odnalazl sie bardzo szybko. Majac przy sobie ludzi, ktorzy go kochaja czul sie dobrze i byl szczesliwy. Bardzo serdecznie wszystkim dziekujemy!!!

Pierwsza noc w domu

Pierwsza noc w domu minela spokojnie i bezproblemowo. Okazuje sie, ze Dominik ma duzy apetyt i potrzebuje jesc co 1- 2 godz. Troche to wyczerpujace, zwlaszcza po takim wysilku jak porod, ale co tam , najwazniejsze zdrowie dzieci wiec trzeba sie poswiecac. Grunt , ze maly chce pic, nie ma problemow z zaczepieniem sie do piersi i ze nie ma problemow z wyproznianiem. Po kazdym karmieniu- zmiana pieluszki.
Nasz maly glodomor wyznacza teraz rytm snu dla mamusi. Lukasz pomaga we wszystkim jak moze. Babcia rozpieszcza Adasia w nieskonczonoc, uczy go mowic, tanczyc itp.
Mam nadzieje, ze juz niedlugo uda sie mi zorganizowac rytm dnia z dwojka malych dzieci i ze wszystko bedzie poukladane i w miare przewidywalne.

Sunday, January 24, 2010

Adas zostal starszym bratem


Wszyscy bylismy bardzo ciekawi reakcji Adasia na swojego mlodszego brata. Po przebudzeniu z drzemki pokazalimy Adasiowi Dominiczka. Z usmiechem na twarzy powital nowego domownika. Pozniej zdziwiony nieco placzem czy kichaniem malenstwa nie wiedzial co sie dzieje, ale najwazniejsze, ze nie plakal. Stopniowo bedziemy tlumaczyc Adasiowi sytuacje i zaprzyjazniac naszych chlopcow.

Dominik Mark Macioszek ur. 22 stycznia 2010


Dominik Mark Macioszek urodzil sie 22 stycznia 2010 roku o godzinie 1:06 p.m.
Waga: 8.06 lbs, 3810 g
Wzrost: 21 in., 53 cm

Wszystko odbylo sie bez najmniejszych problemow a do tego zgodnie z planem:)

O godzinie 3 nad ranem moje wody plodowe odeszly. W szpitalu mielismy byc na 6 rano, ze wzgedu na umowione "wywolanie" porodu. Okazalo sie, ze tak czy siak Dominik urodzilby sie w tym dniu. Natura zadecydowala za nas- o 4 rano zostalam przyjeta do szpitala. Zaczely sie skurcze. Natychmiast poprosilam o epidural( znieczulenie zewnatrzoponowe. Przez pare nastepnych godzin skurcze ustabilizowaly sie na pewnym poziomie i trzeba bylo poczekac. Ok godz 12:45 zawolalam pielegniarke, poniewaz czulam, ze dzieje sie cos dziwnego. Za ok kwadrans Dominik byl juz z nami.

Nasz drugi Syn jest tak samo cudownym, kochanym dzieckiem jak Adas. Ja osobiscie nie moge uwierzyc w to, ze jestem Mama dwojki dzieci a nasza rodzina liczy juz cztery osoby.

Wednesday, January 20, 2010

Babcia jest z nami

Dzis wieczorem Lukasz przywiozl z lotniska moja Mame. Adas bedzie mial ponad trzy tygodnie towarzystwa i rozrywki. Ja rowniez ciesze sie ogromnie.
Spotkanie wnuka z Babcia bylo bardzo mile. Adas od razu zaakceptowal Babcie, pomogl rozpakowac walizke i nie chcial przestac bawic sie prezentami , a zwlaszcza czerwonym samochodem , ktory dostal.
Nasz syn nie spal w ogole w ciagu dnia, wiec wieczorem byl juz przemeczony. Wspolnie wykapalismy malego, pominelismy mycie zebow. Adas po tym jak Babcia wlozyla Go do lozeczka, przytulil glowke do poduszki i zasnal w jednej chwili.
Jutro czeka nas nowy dzien, pelen wrazen, emocji i wspolnej zabawy.

Tuesday, January 19, 2010

Wszystko zgodnie z planem- piatek 5.30 rano

Kolezanki sie ze mnie smieja ze mam obsesje na punkcie planowania. Pewnie maja racje.
Nikt jednak do konca nie wierzyl, ze uda mi sie zaplanowac porod. Ja po ostatniej wizycie u lekarza nie stracilam jednak nadziei i wierzylam, ze bedzie tak jak chcemy czyli w piatek 22 z mala pomoca lekarzy przyjdzie na swiat nasz drugi Syn.
Tydzien temu termin zostal odwolany- dzisiaj znow przywrocony.

Dzis jednak okazalo sie , ze jestem gotowa- 3cm i 50% to wystarczajace parametry by mozna bylo "wywolac porod". Teraz z kolei chcialabym dotrwac do piatku. Lekarz powiedziala, ze moze byc roznie i zebym byla gotowa kazdego dnia.
Ciesze sie bardzo i juz sie nie moge doczekac spotkania z naszym drugim malenstwem.

Thursday, January 14, 2010

Adas i wujek Pawel

Kilkakrotnie juz wspominalam, jak wielka sympatia Adas darzy mojego brata Pawla. Tym razem poswiecam temu oddzielny wpis bo wczoraj wydarzylo sie cos co chcialabym zapamietac.

Pawel przyjechal po poludniu, by zaopiekowac sie Adasiem, podczas mojego pobytu u lekarza i w szpitalu- ok 4 godziny nie bylo mnie w domu. Probowalam polozyc malego na drzemke, ale Adas podekscytowany widokiem wujka postanowil tego dnia w ogole nie spac.

Bedac z Pawlem w kontakcie telefonicznym bylam raczej spokojna, aczkolwiek wiedzac , ze dziecko jest na antybiotyku obawialam sie zmeczenia, marudnosci czy nie daj Boze skoku temperatury Adasia.

Gdy wrocilam do domu WIDOK SMIEJACEGO SIE OD UCHA DO UCHA ADASIA, BIEGAJACEGO PO POKOJU I TAK BARDZO PODEKSCYTOWANEGO( nie wiem jeszcze jakich slow uzyc, by wyrazic to co zastalam) zmiekczyl moje serce tak, ze musialam wyjsc do lazienki by dziecko nie widzialo moich lez. Wujek spisal sie w roli niani doskonale, przeszedl chrzest bojowy w postaci zmiany pieluszki- Adas zrobil kupke, wiec malo doswiadczony wujek musial sobie radzic. Malo tego - dom byl posprzatany, smiecie wyniesione, zabawki Adasia poukladane. Zyczylabym wszystkim takiej "niani". Lukasz skwitowal, ze nie pozostaje nic innego tylko zatrudnic Pawla jako nianie, po chwili namyslu dodal z usmiechem, ze chyba nas to nie stac:)
Dziekujemy wujkowi Pawlowi!

Ciazowe nowosci

Wczoraj tj 20 stycznia mialam usg. Badanie mialo na celu oszacowac wage dzidziusia.
Okazuje sie ze Dominik wazy ok 8 funtow tj 3.63 kg. Wszystkie inne parametry sa rowniez prawidlowe, dzidzia ma wystarczajaca ilosc wod plodowych, nie ma podstaw do zadnych obaw.

Kolejne badanie- wykazalo, ze nie jestem jeszcze w pelni przygotowana do porodu- na chwile obecna- co moze zmienic sie kazdego dnia. Jesli zmiana nie nastapi wywolanie porodu w piatek 22-go nie bedzie mialo miejsca. Dr. Sharon Mass nie poleca procedury ze wzgledu na 50 % szans powodzenia. Nie chce miec ciecia cesarskiego,po ktorym czas powrtotu do zdrowia jest znacznie dluzszy niz po naturalnym. Doktor powiedziala, ze po cesarce nie bede mogla przez 4-6 tygodni podniesc ani wziac na rece Adasia- co w naszym przypadku jest niemozliwe, bo kto sie nim zaopiekuje albo nam pomoze? Moja Mama bedzie z nami 3,5 tygodnia ale nie wiadomo kiedy Dominik przyjdzie na swiat. Zawsze mowilam, grunt to rodzina, a tak bardzo nam jej brakuje. Tak bardzo zadroscimy znajomym, ktorzy opowiadaja o Babciach i Dziadkach, ich poswieceniu i oddaniu wnukom, pomocy jaka od nich otrzymuja. Ale coz jest jak jest i nie na wszystko mamy wplyw.

Wednesday, January 13, 2010

Zegnaj goraczko!

Adas przespal cala noc od 7 do 7.30. To duzy sukces w ostatnich dniach. Choroba przeszkadzala mu w normalnym zasypianiu, ale wyglada na to, ze antybiotyk dziala i wszystko bedzie dobrze. Malemu wrocil rowniez apetyt.
Kochane dziecko zwalcza chorobe!

Tuesday, January 12, 2010

Adas czuje sie lepiej

Dzisiaj nasze dziecko czuje sie duzo lepiej. Adas spal ladnie od polnocy do 6.30 rano, nie budzil sie wcale, co oznacza, ze antybiotyk dziala!
Cieszze sie rowniez, ze goraczka spadla a nasz maluch bawi sie swoimi zabawkami jak dawniej.
Teraz probuje polozyc Adasia na drzemke, ale On tak sie rozgadal ze swoim kotem- przytulanka, ze nie wiem czy tak szybko zasnie.

Zapalenie migdalkow


Nasze dziecko po raz drugi w swoim zyciu dostalo dzis antybiotyk. Biedactwo ma zapalenie migdalkow. Wysoka temperatura, brak apetytu i ogolne rozdraznienie to podstawowe dolegliwosci przy tej chorobie.
Pani doktor przepisala mu Amoxycyline 400 mg dwa razy dziennie,a do tego Motrin 1,5 tsp co 6-8 godzin. Po dwoch dniach ma sie poprawic a goraczka powinna ustapic.

Adas dzielnie znosi chorobe. Mimo bolu gardla wiekszosc czasu ma dobry humor i smieje sie jak zawsze.Klopty ma tylko z zasypianiem.

My po nieprzespanej nocy- Adas spedzil noc w naszym lozku, czujemy sie bardzo zmeczeni. Mam nadzieje, ze jutrzejszy dzien bedzie lepszy i nasz malutki bedzie sie czul lepiej. Teraz ladnie zasnal (ok 12w nocy), wiec my tez kladziemy sie by jak najdluzej pospac.

Friday, January 8, 2010

37 tygodni minelo!!!!

Dzisiaj minelo 37 tygodni - co oznacza , ze moja ciaza jest oficjalnie donoszona. Tak przynajmniej przyjeto, ze dzieci urodzone po 37 tygodniu nie sa nazywane wczesniakami. Dwa tygodnie zostaly do mojej wizyty w szpitalu, ciekawe czy wszystko pojdzie zgodnie z planem?!

Wszystko gotowe!!!

Dzisiejszy dzien byl dla mnie dniem wyjatkowo obfitym w energie i chec do organizowania, sprzatania i zalatwiania spraw.
Rano( wbrew rekomendacjom lekarza) pojechalismy do sklepu, by kupic ostatnie juz, brakujace pozycje z listy rzeczy dla Dominika. Wyprawa sie udala, jestem spokojna, ze wszystko juz zakupilam. Adas wyjatkowo grzecznie przetrwal zakupy( jako maly mezczyzna nie lubi "shoppingu") i pozwolil mi kupic wszystkie niezbedne rzeczy.
Czuje sie spokojna i przygotowana.
Mam nadzieje, ze moja specjalna energia nie jest tzw" nesting syndrom" i za pare godzin nie okaze sie ze Dominik chce juz przyjsc na swiat. Na wszelki wypadek jestesmy gotowi:)

Dlugie godziny pracy

Lukasz jest w srodku tzw. sezonu podatkowego, co dla nas oznacza, ze widzimy Go tylko rano i poznym wieczorem, a wlasciwie noca. Coz taki urok jego profesji. Adas bawi sie z tatusiem codziennie rano przez okolo pol godziny a potem dopiero w weekend. Ostatnio okazalo sie jednak,ze sobota bedzie rowniez dniem pracy dla tatusia. Coz musimy przetrwac ten czas. Trzymamy kciuki z tatusia, zeby zakonczyl swoje projekty pomyslnie.

Thursday, January 7, 2010

Mycie zebow


Mycie zebow to codzienna czynnosc, do ktorej Adas juz tak sie przyzwyczail, ze czeka tylko kiedy skoncze ubierac mu pizamke i wtedy w pelnej gotowosci udajemy sie do lazienki. Na poczatku nasz syn grzecznie siedzial mi na kolankach. Myl zabki swoja szczoteczka a ja w miedzy czasie specjalna sczoteczka nakladana na palec mylam dokladnie dziasla i zabki. Sytuacja sie zmienila, gdy Adasiowi uroslo juz 13 zebow. Trudno umyc mu zabki bo strasznie gryzie, nie chce juz siedziec na kolanach. Zaobserwowal, ze my myjemy zeby stojac wiec on chce tak samo. Nasz maly madrala!

Wednesday, January 6, 2010

Dwa tygodnie!!!

Do wyznaczonej daty porodu( wywolania w szpitalu) pozostalo juz tylko dwa tygodnie i dwa dni. Nie moge uwierzyc, ze za 16 dni poznamy naszego drugiegio maluszka.
Ostatnie dni a wlasciwie noce to moje nieskonczone wedrowki do toalety. Plecy tez odmawiaja posluszenstwa i trudno znalezc odpowiednia pozycje do spania.
Ale co tam - to wszystko i tak ma male znaczenie w porownaniu do radosci, ktora nas spotka juz niedlugo.
Adas nie za bardzo rozumie , ze nadchodzi wielka zmiana. Ja wierze w to, ze bedzie wspanialym starszym bratem i bedzie bardzo kochal Dominika.

Glodny ?

Dzis w nocy Adas jak nigdy obudzil sie ok godz 3 z ochota na zabawe. Naladowany wielka dawka energi zaczal skakacw lozeczku i nie przejawial zainteresowania spaniem. Zabralismy go na chwile do nas do lozka, a Lukasz przyniosl butelke z mlekiem. Opowiedzialam kilka bajek( rymowanych wierszykow, ktore maly bardzo lubi) i po przeniesieniu z powrotem do lozeczka Adas zasnal jak aniolek. Spal do godziny 8 rano- niespotykane!!!Lukasz ledwo zdazyl na pociag a ja czuje sie wyspana bardziej niz zazwyczaj.

Sunday, January 3, 2010

Zegnaj Stary 2009, witaj Nowy 2010 Roku!!!!

2009 rok byl dla nas rokiem niezapomnianych chwil, przezyc i wrazen. Nasze dziecko w kolejnych etapach swojego rozwoju dawalo nam ogromna radosc i szczescie i przypominalo wielka wartosc slowa "rodzina". W maju dowiedzielismy sie, ze bedziemy miec drugie dziecko, w lipcu, ze bedzie to drugi Syn!!!
Jestesmy niezmiernie wdzieczni Bogu za dary, ktorymi nas obdarzyl i wciaz obdarza.
Cieszymy sie,ze mamy wokol siebie tak wiele ludzi nam zyczliwych.

Wierzymy, ze rok 2010 bedzie rownie udany i dobry. Juz pierwsze miesiace zapowiadaja sie bardzo powaznie. Narodziny Dominika przewidujemy na koniec stycznia. Moja Mama przylatuje do nas juz niedlugo. Kolejne wydarzenia, ktore nastapia to Chrzest Sw. Dominika, wakacje, tym razem juz jako czteroosobowa rodzina- nie zaplanowalismy jeszcze konkretnego miesiaca, zastanowimy sie w zaleznosci od wyboru miejsca.

Narodziny naszego drugiego Syna to wydarzenie, na ktore czekamy z utesknieniem. Wiemy, ze dla Adasia bedzie to rowniez ogromne przezycie- zostanie w koncu starszym bratem. Odliczamy dni !!!