Dzis wieczorem Lukasz przywiozl z lotniska moja Mame. Adas bedzie mial ponad trzy tygodnie towarzystwa i rozrywki. Ja rowniez ciesze sie ogromnie.
Spotkanie wnuka z Babcia bylo bardzo mile. Adas od razu zaakceptowal Babcie, pomogl rozpakowac walizke i nie chcial przestac bawic sie prezentami , a zwlaszcza czerwonym samochodem , ktory dostal.
Nasz syn nie spal w ogole w ciagu dnia, wiec wieczorem byl juz przemeczony. Wspolnie wykapalismy malego, pominelismy mycie zebow. Adas po tym jak Babcia wlozyla Go do lozeczka, przytulil glowke do poduszki i zasnal w jednej chwili.
Jutro czeka nas nowy dzien, pelen wrazen, emocji i wspolnej zabawy.
No comments:
Post a Comment