Sunday, November 29, 2009

Thanksgiving 2009

Swieto Dziekczynienia spedzilismy w tym roku bardzo milo i cieplo w domu u cioci Jessiki, w gronie ok 20 osob. To juz drugie Swieto Indyka w zyciu naszego Adasia, w tym roku jeszcze bardziej wyjatkowe niz w zeszlym, bo w brzuszku rosnie nasz drugi skarb- Dominik. Adas mial towarzystwo do zabawy : Saddie i Sagan to dzieci Renee i Johna.

W tym roku dziekujemy ci Panie Boze za:

1.Zdrowie nas i calej naszej rodziny .
2. Adasia- naszego wspanialego Syna, ktorego kochamy ponad wszystko.
3. Dominika, ktory juz wkrotce bedzie z nami, ktory rosnie w brzuszku i bardzo czesto daje znac o sobie( kopie i wierci sie w swoim cieplym mieszkanku)
4.Rodzicow i rodzenstwo, tych w Polsce i tu na miejscu, dzieki ktorym uczymy sie caly czas ogromnego znaczenia slowa "Rodzina".
4. Wszystkie ciocie i wujkow,ktore pomagaja nam w kazdej trudnej chwili.
5.Przyjaciol i znajomych, dzieki ktorym zycie jest bardziej urozmaicone.
6. Nasz pierwszy dom, w ktorym czujemy sie bardzo dobrze i bezpiecznie.
7. Prace Lukasza,
8. Za kazdy nowy dzien.
9. I wszystko o czym zapomnielismy napisac a co dajesz nam kazdego dnia.

Tuesday, November 24, 2009

Jak to bedzie?

Ostatnio coraz czesciej rozmyslam na temat zblizajacego sie duzymi krokami porodu i pierwszych tygodni po. Codziennie wieczorem wyobrazamy sobie siebie jako rodzicow dwojki dzieci i probujemy zorganizowac wszystko zanim Dominik przyjdzie na swiat. Zastanawiamy sie rowniez jak adas odnajdzie sie w roli starszego brata.

Wyprawka dla Dominiczka juz jest prawie skompletowana, pozostal nam tylko do kupienia podwojny wozek, przenosne lozeczko( na dol)oraz troche zimowych ubran.

Zastanawiamy sie jednak nad nasza sytuacja. Najblizsza rodzina w wiekszosci jest w Polsce. Kazdy ma swoje obowiazki i zobowiazania, wiec nikomu nie jest latwo podjac decyzje o przyjezdzie tutaj. Styczen i luty to dla Lukasza najbardziej pracowite miesiace w roku. Okazuje sie rowniez, ze moja Mama tez nie jest do konca pewna czy bedzie mogla byc z nami w pierwszych dniach po porodzie- odpowiedzialne stanowisko, ktore pelni moze wymagac obowiazkowej obecnosci w pracy.

Lukasz ma 5 dni tzw. "paternity leave" (czyli specjalne dni dla nowych tatusiow), ale wiemy, ze dla dobra jego i naszej rodziny byloby lepiej i bezpieczniej nie ryzykowac urlopu w tym goracym sezonie podatkowym.

Jedyna pewna pomoc zaferowala mi ciocia Jessica, powiedziala, ze bez problemu poswieci dla nas 5 dni swojego urlopu i pomoze nam zaadoptowac sie w nowej sytuacji.
Prawde mowiac wzruszylo mnie to do lez i bardzo, bardzo dziekujemy ci Ciociu.
Jessica i John to rowniez dla mnie poczucie bezpieczenstwa ze wzgledu na porod. Wiem , ze na nich pierwszych moge liczyc w razie potrzeby o kazdej porze dnia( zanim Lukasz dotrze z pracy) i nocy( zostana z Adasiem, zanim Pawel z Iwonka dojada).
Wiem , ze moge tez liczyc na Iwone, zaproponowalam im nawet zeby zamieszkali u nas przez pare dni.

Pytan, rozmyslan i dylematow jest wiele. Po raz kolejny ogromna odleglosc od rodziny w Polsce daje sie odczuc bardzo wyraziscie. Coz, czas pokaze JAK TO BEDZIE.

Monday, November 23, 2009

Ulubiony wujek Pawel


Adas od malego dziecka upodobal sobie mojego brata Pawla, ktory stal sie dla niego ulubionym wujkiem. Za kazdym razem jak go widzi smieje sie od ucha do ucha, jest przeszczesliwy i nie spuszcza wujka z oczu a ostatnio przytula sie do niego okazujac swoje uczucie.

Wczoraj odwiedzilismy Pawla i Iwone wiec Adas spedzil wspaniele czas bawiac sie z ciocia i wujkiem i wyglupiajac.
Ku naszemu zdumieniu kilkakrotnie podbiegl do niego i przytulil swoja glowke do ukochanego wujka- wzruszajace momenty.

Towarzyski Adam

W weekendy staramy sie tak organizowac nasz wolny czas by nasze dziecko mialo jak najwiecej wrazen i emocji. Ze wzgledy na moj zaawansowany stan ciazy latwiej jest gdy tatus jest z nami i pomaga we wszystkim.

Ostatnie weekendy byly bardzo towarzyskie. Tydzien temu bylismy w Stamford na chrzcinach Patryka- Synka Basi i Jarka. Adas tak sie cieszyl,ze jest wsrod dzieci, ze sam nie wiedzial co z soba zrobic. Biegal jak szalony, najpierw w kosciele a pozniej u Basi w domu i na podworku.

Ten weekend byl dla nas rownie intensywny- w sobote odkrylismy nowy, piekny park w naszej okolicy, a w niedziele odwiedzilismy ciocie Iwone i wujka Pawla w Nowym Jorku.
Adas czul sie wyjatkowo. Bawil sie pieknie przez caly wieczor.

Wszyscylubimy spedzac czas w rodzinnym gronie. Bardzo mile bylo dla mnie to co uslyszalam ostatnio od meza: Pol zartem zaproponowalam, ze moze wweekendy podzielilibysmy sie obowiazkiem rannego wstawania i w sobote on zajalby sie Adasiem a ja moglabym dluzej pospac , a w niedziele odwrotnie. Lukasz po chwili zastanowienia stwierdzil, ze sie nie zgadza , BO RAZEM JEST PRZECIEZ TAK FAJNIE!!!

Jest bardzo fajnie i oby tak bylo zawsze !!!!!

Monday, November 9, 2009

Przygotowania do narodzin drugiego dziecka.

W wolnych chwilach wyobrazam sobie siebie z dwojka malych dzieci.Probuje tez powoli zorganizowac rzeczy dla Dominika a takze przygotowac nasz dom na Jego przyjscie. Wydawac by sie moglo, ze wszystko zostalo po Adasiu i wlasciwie niczego nie potrzebujemy. Okazuje sie, ze nie do konca. Lista potrzebnych rzeczy wydluza sie wraz ze zblizajacym sie terminem porodu.

1. Wyprawka dla Dominika.

W kwesti ubran musze uzupelnic garderobe o tzw pierwsze ubranka. Adas urodzil sie w we wrzesniu,bylo jeszcze bardzo cieplo i wszystkie ubranka po nim sa z cienkiej przewiewnej bawelny, wiekszosc z krotkim rekawem.
Musimy wiec uzupelnic szafe o malenkie, cieple kaftaniki i pajacyki. Potrzebny bedzie rowniez tzw. rozek, w ktorym zawiniete malenstwo bedzie spac.

2. Pokoj Dominika.

Pokoj Dominiczka to nasza trzecia sypialnia, zaraz obok naszej.Poczatkowo dzidzius bedzie spal oczywiscie w naszym pokoju. Kupilismy juz lozeczko, stoi skrecone w naszej sypialni, uzywamy go czasem do zabawy z Adasiem. Nasza sypialnia ulegnie reorganizacji. Muzimy zrobic miejsce na fotel do karmienia, a takze wygospodarowac troche przestrzeni dla Adasia- do zabawy w chwilach gdy bede karmic lub przwijac Dominika.

Lista brakujacych rzeczy, ktore postanowilam uzupelnic do konca roku:

1. Przenosne lozeczko dla Dominika. Bedzie potrzebne na dole, w ciagu dnia gdy Adas bedzie sie bawil w swoim play room, a kiedy Dominik wyrosnie juz kolyski.

2. Podwojny wozek. Mam juz kilka na oku. Musze teraz przeanalizowac nasze potrzeby i poszczegolne parametry wozkow.

3. Posciel do lozeczka, srodki pielegnacyjne dla maluszka, smoczki, butelki, mleko w proszku( na wszelki wypadek), pieluszki dla niemowlat.

4. Karuzela do lozeczka- adas swoja zepsul

5. Przygotowac torbe do szpitala.

6. Zorganizowac reczy Adasia na czas mojego pobytu w szpitalu. Rozpisac plan dnia Adasia.

7. Przygotowac Adasia do mojej nieobecnosci. Najprawdopodobniej Iwona i Pawel beda opiekowac sie Adasiem poczas mojej nieobecnosci. Musimy przyzwyczaic malego kilka weekendow wczesniej i zostawic go z ciocia i wujkiem na dluzszy czas, pare godzin.
.
8. Przemyslec kwestie spacerow z Adasiem. Pierwszy miesiac po narodzinach Dominika, ciezko bedzie pogodzic wychodzenie na spacer z Adasiem. Wiem, ze starszy brat bedzie musial przebywac na swiezym powietrzu. Musimy zatem rozwazyc wszelakie mozliwe opcje. Polegamy bardzo na pomocy rodziny z Polski. Mama oczywiscie zaoferowala nam swoja pomoc. Dziadek tez miedzy wierszami wspomina, ze moze przyleci. kazda pomoc bedzie wazna i potrzebna w tym waznych, nowych doswiadczeniach. Wierzymy, ze wszystko sie ulozy jak najlepiej.

Dominik- informacje

Nasz drugi Syn Dominik- w brzuszku juz 29 tydzien. Oznacza to ze rozpoczal sie ostatni trzeci trymestr ciazy. Jak do tej pory moje samopoczucie jest dobre. Ostatnia wizyta w szpitalu i badanie USG uspokoilo mnie jeszcze bardziej. Osiem tygodni temu stwierdzono u mnie lozysko przodujace, co oznaczac moze rozne sytuacje, o ktorych nawet nie chce myslec, ani pisac. Okazalo sie , ze sytuacja sie zmienila, lozysko wraz z rozwojem ciazy przemiescilo sie do gory- ogromna ulga.

Dzidzius wazy prawidlowo, otoczony jest wlasciwa iloscia wod plodowych, tetno i puls prawidlowe. Jednym slowem wszystko jest dobrze.

Samochody, samochody.....

Nasze chlopiec uwielbia samochody. Ksiazki z samochodami oglada z wielkim zainteresowaniem po kilka razy. Samochody, ktorymi sie bawi na codzien to w chwili obecnej ulubione zabawki. Najlepiej jak sa czerwone i maja czarne kolka. Woz strazacki czy traktor to pojazdy, ktorym nie moze sie nadziwic. Ostatni nasz nabytek- drewniane puzle- samochody to pierwsza zabawka, do ktorej biegnie z samego rana.
To niesamowite ,jak bardzo natura uwidacznia cechy chlopiece juz w tym wieku.

Nauka chodzenia c.d

Adas zrobil ogromny postep w ciagu 1.5 tygodnia. Bez najmniejszego oporu i zawahan cwiczy chodzenie. Sam bez namowy spacerujre po calym domu i najwazniejsze, ze sprawia mu to wielka frajde. Coraz mniej przewaraca sie, potrafi sie zatrzymac na chwile, odwrocic i ruszyc dalej.
Bawi sie rowniez stojac przy swoich zabawkach. Ciesze sie bardzo, ze nowa umiejetnosc naszego dziecka stala sie po czesci jego nowa pasja.