Saturday, February 28, 2009

2 marca 2009 Adas konczy pol roku!!!!!!


Nie do wiary!!!! Nasz Syn konczy pol roczku. Trudno mi opisac co naprawde czuje, gdy tylko pomysle jakie ogromne szczescie nas spotkalo i ile radosci pojawilo sie w naszym zyciu. Adas jest bardzo, bardzo grzecznym chlopcem, trzeba byc bardzo cierpliwym by uslyszec jak placze. On zazwyczaj sie usmiecha, z wielka ufnoscia odbiera otaczajacy Go swiat.
Dla uczczenia tej specjalnej daty przygotowalam krotki photo montaz.Zapraszam do ogladania:

Adas Macioszek - 6 miesiecy!





Thursday, February 26, 2009

Zdolny chlopiec


Dzisiaj Adas nauczyl sie jak samodzielnie trzymac butelke. Pokazalam mu dwa razy. Za pierwszym razem nie udalo sie, moze dlatego, ze w srodku byla herbatka z koperku. Nastepnym razem wypelnilam butelke sokiem jablkowym( Adas go uwielbia)i nie trzeba bylo dlugo czekac. Adas wyrwal mi butelke, przystawil sobie do buzi i zaczal pieknie pic.

Nastepny etap to nauka picia ze specjalnego kubeczka. Sprobujemy jutro.

Wednesday, February 25, 2009

Radosne dziecko

Wszyscy pytaja mnie jak to sie dzieje, ze Adas na prawie kazdym zdjeciu jest taki usmiechnety i wesoly, czy On naprawde taki jest. Odpowiedz brzmi- naprawde!!!
Adas jest bardzo ufnym dzickiem i bardzo rzadko zdarza sie, ze boi sie kogos albo czegos( wyjatek stanowi dzwiek dzwonka oraz nieznane mu do tej pory glosne dzwieki)

Dzis w Kosciele w drodze do Oltarza Adas rozgladal sie na wszystkie strony i smial sie bardzo glosno do wszystkich, ktorych mijal. Moment nie do konca odpowiedni na glosny smiech, bo w trakcie posypywania glow popiolem. Adasiowi podobalo sie , ze widzi wiele ludzi i ze wszyscy sie do niego usmiechaja, a on bezpiecznie u mamusi na raczkach odwzajemnial radosne spojrzenia.

Monday, February 23, 2009

Rytm dnia i weekendowe zaburzenia

Kiedys juz pisalam, ze staramy sie utrzymywac staly porzadek dnia i uczyc naszego Syna systematycznosci. Udaje sie to w 90 %. Weekendy to czas kiedy spedzamy czas bardzo rodzinnie, ostatnio niestety duzo podrozujac. Poszukiwania nowego domu pochlaniaja ogromna ilosc godzin i sa mozliwe niestety tylko w soboty i w niedziele. Mam wyrzuty sumienia, ze odbieramy Adasiowi czas , ktory moglby spedzic na zabawie z nami. Pocieszajace jest , ze Jemu chyba ogladanie domow niezbyt przeszkadza. Cieszy sie, ze zawsze jest w centrum uwagi i na pierwszym miejscu.

Sunday, February 22, 2009

Pierwszy raz na hustawce


Prawdziwa hustawka okazala sie dla naszego Syna ogromna frajda. Adas z usmiechem od ucha do ucha przezywal rozrywke na placu zabaw. Nasz malenki rosnie tak szybko, ze az nie chce sie wierzyc, ze dzis po raz pierwszy zasmakowal "outdoor activities".
Pierwsza hustawka - plac zabaw w Linden, NJ przy szkole McManus.

Rozmowa z ptaszkami

Wczoraj u znajomego w domu Adas obserwowal ptaszki w klatce. Z ogromnym zainteresowaniem nasluchiwal jak spiewaja i ruszaja skrzydelkami. W pewnej chwili zaczal tak intensywnie "mowic" do nich( w swoim jezyku oczywiscie), ze nie moglismy uwierzyc slyszac jak intonuje oraz zmienia ton glosu. Zaluje, ze nie moglam tego nagrac. Pozniej jeszcze przez ok pol godziny usilowal rozmawiac tak jakby chcial opowiedziec o tym co Go spotkalo. Wiemy juz jaki bedzie nastepny prezent dla naszego Synka. Zreszta nasz znajomy Pan Marian, obiecal, ze podaruje Adasiowi kilka malych ptaszkow, tylko potrzebujemy kupic klatke. Musimy sie nad tym powaznie zastanowic.

Friday, February 20, 2009

Jakie ciemne geste wloski!!!!


Wloski Adasia zaczely rosnac w zastraszajaco szybkim tempie. Ciesze sie, ze mamy malego przystojnaika w rodzinie!!!

Thursday, February 19, 2009

Tlusty czwartek


Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła – mówi staropolskie przysłowie


Nie jestem Bartkowa i nie nasmazylam paczkow, za to udalo mi sie znalezc czas na faworki. Adas zasnal wyjatkowo wczesnie( ok 6.30 )wiec zeby tradycji stalo sie zadosc wyprobowalam przepis internetowy. Jak na pierwszy raz to chyba wyszly calkiem niezle.
Postaram sie ten zwyczaj kultywowac w naszej rodzinie.

Wednesday, February 18, 2009

Nauka siedzenia


Adas jest bardzo silnym chlopcem. Od urodzenia pokazywal nam jakie ma mocne miesnie, unosil glowke do gory juz w wieku dwoch tygodni.
Ostatnio jednym z ulubionych "cwiczen" Adama jest podnoszenie glowki w pozycji lezacej. Lezac na pleckach Adas zauwazyl, ze o wiele lepiej widac gdy podniesie glowe. Podpierajac sie na lokciach przytrzymuje glowke, obserwujac co sie dzieje.
Zastatnawiajaca jest natomiast jego niechec do nauki przewracania sie na bok z pozycji na brzuszku. Kiedys - dla niego pestka, a dzis wcale a wcale nie spieszy mu sie by zademonstrowac nam te umiejetnosc. Pieknie podnosi sie na rekach, ciagnie do gory cala klatke piersiowa , ale o przewroceniu na bok nie ma mowy.

Wydaje mi sie, ze nasz Syn uczy sie rowniez sztuki samodzielnego siedzenia. Potrafi juz przez ok pol minutki usiedziec bez trzymania. Z dnia na dzien doskonali te umiejetnosc wydluzajac czas samodzielnego siedzenia.

Monday, February 9, 2009

Hurrraaa!!!! Lecimy do Polski !!!

22 kwietnia lecimy do Polski na trzy tygodnie. Nie moge sie juz doczekac. To dla mnie bardzo, bardzo wazna wycieczka. Adas pozna wreszcie Dziadka Zenka( pozostali dziadkowie juz widzieli Adasia)oraz cala rodzine zamieszkala w Polsce.
Dzis bylismy w NYC zlozyc wniosek o paszport z moim nowym nazwiskiem. W sobote zrobimy paszport Adasiowi.

Naprawde odliczam juz dni. Ostatni raz bylismy w kraju w 2005 roku. Mamy juz rezerwacje, jutro kupimy bilety. Czekam z utesknieniem na date wylotu.

Monday, February 2, 2009

5 miesiecy!!!!!!!




Nie do wiary ! Nasz ukochany konczy dzisiaj piec miesiecy. Nie wierze, ze czas plynie tak szybko. On juz jest taaaki duzy!!!!

Wiele zmian nastapilo w ostatnich paru tygodniach. Oto kilka najwazniejszych:

- wprowadzilismy kleik oraz owoce i warzywa. Adas nie ma szczegolnych preferencji smakowych. Z zadowoleniem spozywa wszystkie posilki. Wie juz jak smakuja:
jabluszka, banany, gruszka, slodkie ziemniaki, marchewka oraz squash.
Przecietne rozklad dnia i menu naszego dziecka wyglada nastepujaco:

6.30-7.00 - pobudka, mleczko ( nadal karmie piersia)
poranna zabawa z tatusiem
8-8.30 puree owocowe
9.00-10.30 drzemka
zabawa polaczona z lezeniem na brzuszku
11.30-12.00 lunch time: mleczko + puree warzywne
12.30-2.00 drzemka zazwyczaj polaczona ze spacerkiem
zabawa
3.00 mleczko
4.00 -4.30 sporadycznie drzemka
5.00 – 6.00- wspolne sluchanie muzyki( specjalne kompozycje stworzone w celu rozwoju dziecka)
ok 6.00 kapiel ( w weekendy w duzej wannie z mamusia lub z tatusiem)
6.30- 7.00 kolacja: kleik owsiany, owoc lub warzywko, mleczko
7.00- 7.30 spanie
ok polnocy Adas budzi sie do karmienia
3.30-4.00 nad ranem- kolejne karmirnie

- Adas glosno i czesto gaworzy. Zabawne I zarazem niesamowite jest to jak nasz brzdac odkryl, ze mozna panowac i kontrolowac swoj glos. Ma rowniez swiadomosc tego, ze mozna “mowic” ciszej lub glosniej. Glosniej oczywiscie robin a nim wieksze wrazenie.

- Nasz Syn jest niezwykle pogodnym dzieckiem. Szczerym usmiechem odpowiada na usmiech I serdecznosc wszystkich, ktorzy go kochaja.

- Adas uwielbia sie byc fotografowany. Nie wiem czy to za przyczyna mojej obsesji na punkcie zdjec czy po prostu lubi blysk fleszu

- Nie lubi dzwieku dzwonka u drzwi. Reaguje placzem na wszystkich, ktorzy zadzwonili a potem weszli do domu.

- Adas mysli , ze mamusia ma nieograniczona ilosc mleka. Po tym jak wypija mleczko z jednej piersi szybciutko przekreca glowe na druga strone , wie, ze druga piers rowniez sie nalezy. Niestety wydaje mu sie rowniez, ze po tym jak juz wypije wszystko i znowu przekreci glowke dostanie trzecia piers. Jak juz zorientuje sie, ze nie ma zaczyna krecic glowa tam i z powrotem. Wyraz jego twarzy rozbawia mnie do lez. Ja smieje sie glosno a Adas razem ze mna.

- Usmiechem reaguje jak zobaczy naszego kotka Kubusia. Wodzi za nim wzrokiem po pokoju.

- Adas ma swoja ulubiona piosenke. ABC song to melodia, po ktorej uslyszeniu nasz Syn sie usmiecha, jest zadowolony, i ktora dziala uspokajajaco w kazdej sytuacji. Zielona zabka-maskotka ( present od Cioci Ali) , ktora “spiewa ludzkim glosem” wlasnie te piosenke towarzyszy nam zawsze i wszedzie. Milosc do tej piosenki zaszczepila w Adasiu maja Mama, ktora w pierwszych tygodniach zycia Adasia wlaczala mu zabke a On sie w nia bardzo, bardzo wpatrywal i nasluchiwal.

Sunday, February 1, 2009

Nowe krzeselko Adasia


W sobote Lukasz skrecil “high chair” czyli krzeselko do karmienia. Prawde powiedziawszy mialam pewne obawy co do wieku naszego dziecka. Zastanawialam sie czy jego umiejetnosc siedzenia ( nie potrafi jeszcze samodzielnie) wystarcza by mogl korzystac z krzeselka. Rano wyprobowalismy nowe siedzenie. Usmiech naszego dziecka rozwial wszelkie moje watpliwosci. Od razu mu sie spodobalo. Widzi wszystko i wszystkich z gory a tomu sie baaaardzo podoba.