Thursday, May 13, 2010
Pierwszy wspolny wyjazd weekendowy
7- maja to weekend, ktory spedzilismy w Pensylwanii. Mini- wakacje byly dla nas duzym wyzwaniem, a jednoczesnie sprawdzianem spania, jedzenia, aklimatyzacji naszych maluchow poza domem.
Sklamalabym, gdybym napisala o 100% sukcesie. Wypad za miasto z dwojka malych dzieci- to samochod zapakowany pod sam dach:). Nie zabraklo nam niczego. Problemem okazaly sie tylko drzemki Adasia w ciagu dnia. Nasz Syn podekscytowany wszystkim dookola, a takze obecnoscia Cioci i Wujka, odmawial spania, co pociagalo za soba naturalne zmeczenie .
Generalnie odpoczynek na lonie natury byl dla wszystkich glebokim oddechem i oderwaniem sie od codziennej rutyny.
Teraz juz wiemy, ze mozemy bez najmniejszych obaw pakowac manele i wyruszac w droge z dwojka naszych najdrozszych chlopcow.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment