Sunday, May 16, 2010

Ladowanie w kaluzy

W sobote podczas spaceru w parku Adas postanowil biegac szybciej niz zwykle. Zaciekawiony wszystkim co sie wokol nigo dzieje sczczegolna uwage zwrocil na kaluze z woda , ktorej przygladal sie tak bardzo z bliska, ze niewiadomo kiedy i jak wyladowal w niej i to twarza. Oczywiscie wycieczka szybko sie skonczyla. A po powrocie do domu zaczelam sie zastanawiac w jaki sposob zapobiec w przyszlosci tego typu sytuacjom- nie potrafie znalezc odpowiedzi. Pierwsze co przychodzi do glowy- masz MAMO Syna!- to przeciez typowy chlopiec. Och az sie boje pomyslec jakie nowe dowiadczenia jeszcze przede mna. A drugi Syn rosnie i tylko obserwuje.

No comments: