Friday, March 5, 2010

Pierwsza wycieczka z dziecmi!

Wczoraj po raz pierwszy odbylam podroz z dwojka dzieci. Zastanawialam sie jak to bedzie ale po skrupulatnych przygotowaniach ualo sie w 100 procentach. Juz po siodmej rano wyruszylismy do Stamford, CT. Spedzilismy tam wieksza czesc dnia. Adas po raz pierwszy zostal z Basia , bez mamy i taty przez okolo 2 godziny. Basia mowi, ze byl bardzo grzeczny, posluszny i bez problemu sie zaaklimatyzowal, bawil sie ladnie z Patrykiem. Ciesze sie, bo prawde mowic troche sie obawialam.

W drodze powrotnej wsapilismy do Ani.Jack dostal psa- malego labradora- Adas nie mogl sie nim nacieszyc. Piesek biegal za nim a Adas usmiechniety od uch do uch ciagnal go za ogon. Wzruszajace byly chwile, kiedy przytulal swoja glowke do grzbietu psiaka.

Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe zabawki- to wszystko nowe przezycia dla naszego malucha. Ciesze sie, ze Adas jest chetny nowych doswiadczen oraz , ze chociaz czasem moge mu zafundowac duza dawke emocji.


Dominik praktycznie przespal cala wycieczka, budzil sie tylko do karmienia. Za to po przyjezdzie do domu byl tak radosny i zadowolony, ze nie chcial spac tylko gaworzyl w swoim jezyku , usmiechajac sie do nas i do swoich zwierzatek w karuzeli nad lozkiem.

No comments: