Sunday, December 6, 2009

Swieta tuz tuz...

Kto by pomyslal,ze Boze Narodzenie juz niedlugo. Dopiero obchodzilismy Thanksgiving a tu prosze kolejne, najpiekniejsze dla mnie Swieta w roku.

Wczoraj udekorowalismy choinke. W tym roku zdecydowalismy kupic sztuczne drzewko. Glownym powodem naszeggo wyboru jest oczywiscie Adas, ktory wszystko co znajdzie na podlodze wklada do buzi i testuje. Igliwie zywej choinki moglby sie okazac bardzo niebezpieczne dla malego podniebienia. Sztuczne drzewko jest rownie urokliwe, najwazniejsze , ze symbolizuje Swieta w naszym domu.
Probujemy rowniez dekorowac dom z zewnatrz. Kolorowe swiatelka, podswietlany renifer poruszajacy glowa( prezent od Jessiki) oraz zielone wianki w oknach to wszystko co zrobimy w tym roku.

Goraczka swiatecznych zakupow trwa. My ten temat nieco pomijamy. Ze wzgledu na nadchodzace okolicznosci i narodziny Dominika a takze moj wysoko- zaawansowany stan ciazy zakupy swiateczne ograniczylismy do minimum. Mam nadzieje, ze nasi bliscy zrozumieja i wybacza nam tegoroczny "kryzys prezentowy".

2 comments:

Unknown said...

Hehe kryzys prezentowy:) Dobre:) Najwazniejsze aby Dominik urodzil sie zdrowy a wszystko inne nie ma znaczenia:)

Asia said...

Sama widzialas siostra jak ciezko z Adasiem sie robi zakupy, a z Adasiem i Dominikiem to juz raczej niemozliwe. Zsapana Mama i rozkrzyczany Adas- niezbyt ciekawa perspektywa. Prezenty swiateczne przesuniemy na swieta Wielkanocne!