Wednesday, December 2, 2009

Adas 15 miesiecy!

Tak, tak , 15 miesiecy minelo dzisiaj o 7.03 p.m. Nasza pociecha rosnie jak na drozdzach. Kilka moich obserwacji, ktore moim zdaniem warto zapamietac:

Chodzienie
- Adas biega jak szalony. Sprawia mu to duza frajde. Oczywiscie zdarza mu sie stracic rownowage i przewrocic sie, ale jego upadki sa na tyle kontrolowane, ze szybko wstaje i zapomina o sprawie, biegnie dalej przed siebie.
najwiekasza radosc sprawia mu bieganie miedzy regalami w duzych sklepach. biegnie do przodu , najszybciej jak tylko potrafi, upewniajac sie od czasu do czasu czy jestesmy w poblizu.
Mowienie- Adas porozumiewa sie z nami w swoim wlasnym jezyku. Bardzo jasno i klarownie dobiera "swoje "wyrazy" by przekazac nam swoje oczekiwania lub emocje.
Pojedyncze slowa w wykonaniu Adasia brzmia mniej wiecej tak"

kotek--- ka
kiwi--- ki
bajka----ba
kaczuszka--ka

Adas rozumie z dnia na dzien coraz wiecej. Kilka codziennych sytuacji:
1. Przychodzi do kuchni na prosbe "Adas chodz mamusia da Ci cos dobrego", zanim sie obejrze przybiega zadowolny
2. Idziemy na spacerek- Biegnie do drzwi wyjsciowych i czeka az wyjdziemy
3. Idziemy sie kapac- idzie w strone lazienki
4. Idziemy na gore- biegnie zadowolony na schody, na ktore nie moze wchodzic w ciagu dnia, wiec jest to dla niego cos wyjatkowego.
5. reaguje na wiekszosc polecen zwiazanych z zabawa i jego zabawkami.

Ulubione zajecie Adasia to wspolne czytanie ksiazeczek. Cztery najlepsze ksiazki z serii "Baby Einstein" oraz dwie polskie bajki od Babci Grazyny to nasz codzienny zestaw Maly przynosi ksiazeczki i wdrapuje mi sie na kolana srednio 10 razy dziennie.

Nauka siusiania do nocnika- zostala odlozona w czasie. Wszelakie proby usadowienia Adasia na tronie, koncza sie placzem i natychmiastowa ucieczka. Teraz mamy przerwe i czas na zapomnienie dramatycznych wspomnien zwiazanych z nocnikiem a za jakis czas ok tydzien, dwa wznowimy proby wykarzystujac nowy, tym razem grajacy "sprzet".

No comments: