Tuesday, October 13, 2009

Pobyt Cioci Pauliny


Moja siostra Paulina spedzila z nami kilka dni. To wystarczylo, by Adas sie z nia bardzo zaprzyjaznil. Codziennie rano budzil ciocie a pozniej bawil sie z nia przez dlugi czas. Musze przyznac, ze dla mnie to rowniez byla ogromna pomoc, nie tylko w opiece nad Adasiem, ale rowniez w sprawach domowych- Paula umyla nam wszystkie okna- dzieki wielkie siostrzyczko!!!
Niestety wszystko ma swoj koniec i w niedziele Ciocia poleciala do Polski. Smutno nam bez niej i w domu zrobilo sie pusto. Mamy nadzieje, ze spotkamy sie znowu np. po narodzinach drugiego dzidziusia.

1 comment:

Unknown said...

Nie ma sprawy sister:] A co do wczesnego spotkania to moim priorytetem jest ten ostatni rok szkoly, obrona pracy mgr, a pozniej otwarte drzwi na zycie i podjecie wlasciwych wyborow, mam nadzieje ze czas pomoze mi wybrac dobrze, ale wszystko jest mozliwe ze po szkole przyjade na dluzej do USA - oczywiscie jak tylko dostane wize... Buzia:]