Dzis z duma moge powiedziec, ze Adas spal bardzo mocno w nocy i chyba zaczyna funkcjonowac wg wlasnego naturalnego zegara. Ostatnie karmienie przed pojsciem spac to 11.30 p.m. Pozniej kruszynka zglodniala ok godz 3.30 a nastepnie 7 a.m. Taki harmonogram to wyjatkowo optymistyczny scenariusz ale trzymamy kciuki by taki juz pozostal. Staram sie dosypiac w ciagu dnia lecz to trudne zwlaszcza, ze chialabym ciagle obserwowac i patrzec na naszego aniolka a nie spac.
1 comment:
Asia :] Nie ma co spac:] Mamusia i tatus przez 4 dzieci nie spali wiec Ty narazie (!) dasz rade i z Adasiem:] Ale fajnie bedzie jak dorosnie i bedzie mogl sobie to poczytac:] Jak juz w nocy chodzil spac i wstawal w nocy zeby jesc hihi:] Buziaczki dla Calej Trójki + Kuby:]
Post a Comment