Dzis o 5.40 p.m wylatujemy do Polski. Wow!!! Cieszymy sie ogromnie. Lecimy przez Helsinki, w Krakowie bedziemy pare minut przed 11 rano. Mam nadzieje, ze zmiana czasu nie bedzie dla adasia wielka przeszkoda i bedzie sie w pelni cieszyl ze spotkania z najblizszymi.
Wracamy 11 maja.
No comments:
Post a Comment