Saturday, March 7, 2009

Cos nowego....


Za kazdym razem gdy w zyciu naszego Adasia pojawia sie cos nowego, chlopiec oczekuje aprobaty mamusi, ktora brzmi mniej wiecej tak ( lagodny glos, pelen zachwytu):" ojej Adasiu zobacz co to jest, woow ale fajne, ladne itp." Adas widzac nowy przedmiot badz zjawisko spoglada zaciekawiony na mnie oczekujac "zgody".
Tak bylo rowniez dzisiaj po tym jak przedstawilam mu "feeder", bardzo prosty przyrzad sluzacy do karmienia. Zainteresowany maluch po 10 sec zaczal wysysac sok z jabluszka.
( Adas nie ma jeszcze zadnego zabka ale dziaselkami radzi sobie jak moze)

No comments: