Tuesday, November 25, 2008

Glosny smiech

Dzis rano bawiac sie jak codzien z Adasiem wydarzylo sie cos dla mnie niezwyklego. Nasz Syn zaczal sie glosno smiac. Niesamowite dla mnie przezycie postanowilam szybciutko zapisac ku pamieci. To bardzo wzruszajace. Lezac na wznak polozylam Adasia na brzuszku na sobie. Zamykalam i otwieralam oczy a On rozbawiony smial sie bardzo glosno. Moj malenki smieszek.

No comments: