Wednesday, September 23, 2009

Zmiany, zmiany....

Kazdy dzien w rozwoju naszego Syna przynosi wiele nowego. Nie zawsze jest czas by na biezaco ewidencjonowac te zmiany. Ponizej kilka znaczacych faktow:

Adas definitywnie przestal sie budzic w nocy do karmienia. Owszem zdarza mu sie przebudzic z powodu zabkowania lub jakiegos snu, ale koniec z mlekiem w nocy.
Teraz nasz dziecko zasypia ok 7 wieczorem i budzi sie 7.30-8 rano. To dla nas bardzo komfortowa sytuacja, wreszcie mozemy sie wyspac.

Zamiana mleka sztucznego na krowie okazala sie dla nas ogromnym sukcesem. Adas bez najmniejszego zawahania wypija nowy produkt, nie zauwazajac zmian.

Buty okazaly sie dla naszego Syna wielkim wyzwaniem. Trudno mu jest przyzwyczaic sie do bucikow na nogach. Pierwsze kroki byly trudne.Teraz jest juz lepiej. Nowa para butow jest jak najbardziej trafiona. Polecam wszystkim jako buty do nauki chodzenia:
( SEE KAI RUN)

Adas rozumie coraz wiecej. Ostatnio zaczal nawet sluchac polecen mamusi. W momencie kiedy ucieka do kuchni i powiem mu "Adas wracaj tam nie idziemy!" zawraca, patrzac na mnie. Inny przyklad: "Adas przynies buciki, gdzie sa buciki?" Dziecko rozglada sie , a jak juz znajdzie to przynosi i probuje sam wlozyc na nozki. Podczas jedzenia glownym poleceniem jest niestety" Adasiu nie wolno!"( w chwili, gdy np rozlewa wode z kubka) Adas momentalnie rozumie do czego sluzy kubek i zaczyna pic.


Kwestia nauki chodzenia pozostaje nie zmieniona. Nasz Syn nie lubi ( jak kazdy zreszta) gdy sie go zmusza do robienia czegokolwiek- np. chodzenia. Najlatwiejszym rodzajem transportu jest dla niego raczkowanie. Wszystko w swoim czasie.

Adas od najmlodszych miesiecy uwielbia ksiazeczki. Codziennie rano po przebudzeniu dostaje pare bajek do lozeczka i przez godzine jest tak pochloniety ogladaniem i czytaniem, ze czasami trudno uwierzyc, ze dziecko jest w domu.

No comments: